Generator HHO próby
Alternatywna energia to bardzo szerokie pojęcie. W Internecie można znaleźć mnóstwo informacji o niesamowitych generatorach, które wręcz z powietrza dają nam mnóstwo darmowej energii. Pomijając turbiny wiatrowe, jest to raczej niemożliwe, ale można napotkać technologie, które da się zaadoptować do własnych potrzeb i w ten sposób zyskać choć trochę tańszej energii.
Takim pomysłem są generatory HHO, czyli elektroliza wody, a co za tym idzie jej rozkład na dwie cząstki wodoru i jedną tlenu, czyli na tzw. gaz Browna. Wykonanie prostego generatora nie nastręcza zbyt dużo problemów i nie wymaga zbytnich umiejętności - tu liczą się raczej dobre chęci.
Gaz Browna z łatwością można dodawać do powietrza zasysanego przez silniki spalinowe i tym samym zmniejszać zużycie paliwa, można go również wykorzystać do zasilania palnika, a raczej małego palniczka, którym możemy np. ciąć cienkie blach, tudzież lutować.
Sama elektroliza jest bardzo prosta do przeprowadzenia. Wystarczy zanurzyć w wodzie np. dwie blach, blisko siebie i podłączyć do nich prąd stały, aby zobaczyć wydobywające się z wody pęcherzyki gazu. Blach może być oczywiście więcej i najlepiej, żeby wykonane były one ze stali nierdzewnej, gdyż zwykła blach ulega szybkiej korozji, a co za tym idzie nie nadaje się do generatora, ewentualnie do testów. Ja do pierwszej próby zastosowałem blachę wyciętą z bębna od pralki automatycznej, zakupionego na złomowisku za ok 7 zł. Koszt nie wysoki, a blach wysokiej jakości.
Poniżej nagrana w nieco luźnym tonie prezentacja próby dokonania elektrolizy, zakończona pełnym sukcesem.